Strona główna

 

Problem „dziecka trudnego”

w kontekście pracy w Domu Dziecka.

 

·                Myśl przewodnia.

·                Termin „dziecka trudnego”.

·                Etiologia trudności wychowawczych.

·                Szczególne objawy

·                Przejawy trudności wychowawczych.

·                Trudności osobowościowe.

·                Reakcje spontaniczne.

·                Problem interdyscyplinarny.

·                Autorka.

 

 

              

Terminem „dziecka trudnego” interesowali się pedagodzy od zarania dziejów myśli pedagogicznej. Zapewne nie bez racji jest twierdzenie, że początki pedagogiki wiązały się z trudnościami młodego pokolenia w dostosowaniu się do wymogów świata dorosłych. Według W. Okonia „dzieckiem trudnym” jest dziecko, które ma kłopoty z przystosowaniem się do wymagań rodziców, nauczycieli i opiekunów.

Etiologia trudności wychowawczych sięga zazwyczaj do wczesnych lat dzieciństwa. W dalszym życiu trudności mogą zanikać, słabnąć lub nasilać się. Zależy to od sytuacji życiowej i wychowawczej, w jakiej znajduje się dziecko. Czynnikami takimi są: wrażliwość dziecka na wpływy zewnętrzne, powodująca zaburzenia sytuacja dziecka, nabyte w dzieciństwie urazy oraz przeżywane współcześnie konflikty. Dzieci trudne stają się nimi pod wpływem niekorzystnych warunków życia i wadliwego systemu wychowawczego. Główne przyczyny trudności przejawiają się w niepożądanych nawykach i przyzwyczajeniach – w skłonnościach do kłótni, awantur, w arogancji i przemocy, posługiwaniu się wulgarnym słownictwem, w bierności, braku zainteresowań, niechęci do pracy i lenistwie. Bardziej drastycznymi przejawami trudności wychowawczych w pracy z młodzieżą trudną są wagary, ucieczki z Domu Dziecka, ze szkoły. Większość dzieci, które trafiają do Domu Dziecka można określić mianem „dziecka trudnego”. Dzieci te przybywając do naszego Domu mają za sobą szereg negatywnych przeżyć, zachowań, doświadczeń – czasami nawet traumatycznych, które później rzutują na ich zachowanie i postępowanie. Najczęstszymi przejawami trudności wychowawczych, z jakimi spotkamy się w naszej pracy opiekuńczo – wychowawczej są: świadome lub z przekory łamanie regulaminu, zaniedbywanie higieny osobistej i niewłaściwe korzystanie z urządzeń sanitarnych, niszczenie sprzętu, kradzieże, włamania, przywłaszczanie rzeczy kolegów z grupy, wykradanie lub potajemne wynoszenie przedmiotów użytku ogólnego poza Dom Dziecka - stanowiących własność placówki, doraźność i nietrwałość zainteresowań, bierność bądź nadmierna aktywność, brak współdziałania, chęci do nauki i realizowania obowiązku szkolnego, chorobliwe niszczenie książek.

Swoistą kategorią trudności, z jaką spotykam się w swojej pracy opiekuńczo – wychowawczej są trudności osobowościowe przejawiające się w nadmiernej pobudliwości, nerwowości, nienawiści połączonej z agresją, wrogości do wszelkich norm i wymogów. Dzieci te są bardzo agresywne, a swoje zachowania wyrażają poprzez przyjmowanie stałej postawy obronnej. Dziecko takie nie zgadza się na żadną krytykę, żadne zarzuty, a własną winę przerzuca na innych – najczęściej są nimi wychowawcy, którzy „nagle” zaczynają wymagać określonych zachowań (chodzenie do szkoły, odrabianie lekcji, dbanie o higienę osobistą), gdyż uważa się ono za ich ofiarę.

Często też nasi wychowankowie odwołują się do innej reakcji spontanicznej, a mianowicie do ucieczki przed nieprzyjaznymi doznaniami, uczuciami i sytuacjami. Stąd częste ucieczki ze szkoły, Domu Dziecka. Dzieci stają się agresywne najczęściej wtedy, kiedy ich inne sposoby reagowania na takie warunki nie dały wyniku. Nie mogąc dać sobie rady z warunkami otoczenia biją każdego, kto znajduje się pod ręką, później biją już tylko słabszych, a silniejszych się boją.

Nieposłuszeństwo, agresja, kłamstwa, ucieczki z placówki, szkoły to najczęstsze, ale nie jedyne przejawy trudności wychowawczych, z jakimi stykam się w pracy z „dzieckiem trudnym”. Jeżeli te zachowania występują przez dłuższy czas mogą prowadzić do zaburzeń osobowościowych wychowanka.

Pogłębiając proces wykolejenia współistnieją na ogół z kradzieżami, piciem alkoholu, narkotyzowaniem się i innymi przejawami zachowań patologicznych.

Opierając się na długoletnim stażu pracy mogę stwierdzić, że do Domu Dziecka trafiają trudni wychowankowie. Prawidłowa diagnoza sytuacji życiowej dziecka oraz wytężona praca zespołu fachowców z dzieckiem pozwoli wychowanka doprowadzić do normy lub podciągnąć go do niej. Kontakt z dzieckiem musi opierać się na zrozumieniu i wyrozumiałości. Zadaniem wychowawców jest stworzenie atmosfery spokoju, bezpieczeństwa, zaufania i zrozumienia. Bazując na tym można ukształtować w wychowankach umiejętności odróżniania dobra od zła, łagodzić narosłą niechęć do szkoły, nauki i nauczycieli, budzić wiarę w siebie i swoje możliwości bycia lepszym, wreszcie uzupełniać wieloletnie zaległości szkolne i realizować program nauczania. Często staramy się wyeliminować subkulturowe nawyki, prymitywne zachowania, a przede wszystkim wulgaryzmy, łącznie z brukowymi zwrotami i określeniami, które u wielu chłopców, a nawet dziewcząt są w użyciu.

          Aby osiągnąć pożądane zmiany w zachowaniu dziecka należy do każdego z nich znaleźć drogę, zdobyć zaufanie i aprobatę. Dlatego bardzo ważna jest wiedza o przeszłości dziecka, historii jego życia, warunkach i cechach rozwoju psychofizycznego, przebytych chorobach, wadach organizmu, zaległościach w nauce, uzdolnieniach. Proces zmian w zachowaniu dziecka jest żmudny i długotrwały. Wychowawca powinien podjąć szereg działań wspólnie z innymi specjalistami (pedagogiem, psychologiem, psychiatrą, pracownikiem socjalnym, lekarzem, pielęgniarką, sądem, kuratorem, nauczycielem, opiekunem praktyki), aby wykorzystać wszystkie możliwości w niesieniu pomocy trudnym wychowankom.

 

Opracowała: mgr Elżbieta Więcek

Dom Dziecka – Olsztyn, ul. Korczaka 6

 

Twoja opinia dotycząca problemu...

 

Góra